Z Wioleta poznałyśmy się na Instagramie. Powiedziała, że marzy im się sesja rodzinna na plaży. No i jak sobie wymarzyła, tak zrobiłyśmy 🙂 Całe szczęście, że przyjechali w Czerwcu bo teraz to by była chyba sesja w kaloszach. Ah ten nasz “Lipcopad” 😛